Lana Del Rey

I'm not hardcore

Lana Del Ray a właściwie Elizabeth Grant to amerykańska wokalistka popowa. Jej pseudonim artystyczny jest połączeniem imienia Hollywoodzkiej gwiazdy Lany Turner i nazwy Forda Del Rey. Grant podaje Kurta Cobaina, Thomasa Newmana i Bruce'a Springsteena jako źródła swojej inspiracji.

Znalezione na weheartit.com

Dobra, przyznaję się bez bicia, że znam tylko 2 jej piosenki: Born to die oraz Video Games i obie mi się podobają.
Stała się znana szerszej publiczce dość niedawno, ale moja siostra "odkryła" ją na YT kilka miesięcy wcześniej i to od niej usłyszałam po raz pierwszy VG.

Znacie? Podoba się wam?

PS: Ma dużo wspólnego z GONE - w końcu Lana a prawdziwe nazwisko Grant Very Happy

cornshucker

Ciekawy głos. Mi się nie podoba, ale jest ciekawy.
I muszę to napisać ;x jej usta mnie przerażają, akurat na drugim obrazku wyszła ślicznie, ale te jej wary są obrzydliwe.

Catelyn

Oo, Lana. Powiem szczerze, że W OGÓLE nie obchodzi mnie ten cały szum wokół niej, ta afera, oskarżanie o fałszywość czy cuś. Bardzo podoba mi się jej głos. Video Games, Born To Die, Blue Jeans, Carmen, Off To The Races są świetne. Niektóre piosenki takie zbyt... popowe... ale kobieta zaczyna dopiero, nie? Jak na razie - podoba mi się. I tak, mam jej płytę, kupiłam w dniu premiery xD

I'm not hardcore

Bree, ile masz płyt w domu? ;>
cornshucker, mnie też powalają te jej wargi, no ale jej sprawa ^^

Catelyn

Swoich płyt mam około 120 (niedawno liczyłam), a rodzice mają chyba z 700...
No mnie też rozwalają xD Ale podoba mi się krew w książeczce od płyty Laughing

cornshucker

Jezus Maria tyle płyt :O jaka krew? a tak btw. przekonałam się do Video Games. Nawet niezłe.

Catelyn

No w książeczce są teksty na tle plam krwi Laughing

Ładnie zrobione zresztą.

Helen!

Ooo lubię ją! Szczególnie Video Games i Born to Die.

Lyonne

Lubię tą piosenkarkę ;> Bardzo mi się podoba jej głos oraz jej piosenki ;>

Aphrodite

z pewnością odkrycie tego roku ^^ jest w niej coś co przyciąga. Jakis taki pierwiastek, który sprawia, że chcesz jej słuchać i słuchać... i ten "wygląd seryjnego mordercy" ,jak to ją pan z radia określił. mm Very Happy

whocares

Ojej, bardzo ją lubię, naprawdę bardzo. Ma śliczny, niebanalny głos i jest niesamowicie prawdziwa w tym, co robi.
National Anthem, BIG LOVE

Em

A mnie nie zachwyca jakoś zbytnio.

Midge Foe

Lubię ją, choć nie rozumiem tego całego szumu wokół niej. Ma ciekawy głos, kilka piosenek mi się podoba, ale ogólnie szału nie ma. Najbardziej cenię Born to Die za wokal i Dark Paradise za fajne wykorzystanie elektroniki (której jest u niej dość sporo, czym u mnie zaplusowała).

Aphrodite

No szał bo jest czymś nowym. Nie da się jej do nikogo porównać stąd cały szum. Dobrze jest czasem skrytykować kogoś ale faktycznie za coś co ta osoba dokonała a nie skopiowała od kogoś. Nie mówię, że uwielbiam ale z chęcią poczekam co pokaże dalej Smile

semper

Ma bardzo specyficzny głos, w sumie śpiewa jakby jej się nie chciało, tak od niechcenia. To takie inne, nie wydziera się, wszystko takie z klimatem, spokojne, tajemnicze. Płyta Born To Die jest niezła, muszę to przyznać. Szczególnie podobają mi się piosenki Summertime Sadness i This Is What Makes Us Girls. Sama piosenkarka jest intrygująca, jak o niej czytałam to taka hmm tajemnicza, nie wiem, próbuje stworzyć wokół siebie jakaś aurę czegoś co jest trudne do nazwania, nie wiem czemu kłamie i się wymiguje, to jest naprawdę dziwne w świecie informacji. Coś mówiła, że nie ma zamiaru już żadnej płyty nagrywać, no, zobaczymy ;D