Muse

Em

Muse – zespół rockowy pochodzący z Anglii, utworzony w Teignmouth (hrabstwo Devon) w 1994 roku przez Matthew Bellamy'ego (śpiew, gitara, keyboard), Chrisa Wolstenholme'a (gitara basowa, keyboard, śpiew towarzyszący), oraz Dominica Howarda (perkusja). Zespół łączy rock alternatywny, rock progresywny, muzykę klasyczną, funk i elektronikę, określając nowy podgatunek new prog. Grupa jest znana ze swych energetycznych występów koncertowych oraz ekscentrycznych zainteresowań frontmana Matthew Bellamy'ego teoriami globalnej konspiracji, teologią oraz apokalipsą. Wydali 5 albumów studyjnych. Przedostatni, Black Holes and Revelations został przyjęty najgoręcej i przyniósł zespołowi nominację do Mercury Prize, dostał też tytuł trzeciego albumu roku NME w liście rocznej dla 2006 roku. Ich ostatni album - The Resistance - pochodzi z 2009 roku.

Niektórzy mogą kojarzyć, ponieważ stworzyli soundtrack do Zmierzchu.
http://www.youtube.com/watch?v=w8KQmps-Sog

Lyonne

Uwielbiam ich Wink

Mój drugi ulubiony zespół Wink

Najbardziej z nich lubię Dominica.
Tworzą fajną muzykę.

Poison

Kilka ich piosenek mi się spodobało, szczególnie "Supermassive Black Hole" Very Happy

.

cornshucker

Zespół pojedynczych piosenek - podoba mi się ta, ta i tamta, ściągam dyskografię, a tu kaszana.
Nie lubię tego uczucia. I raczej już do nich po tym nie wróciłam.

koka.

Przepadam za nimi, choć ostatnio rzadko słucham, bo zamykam się na jeden gatunek, ale mniejsza. Jak mam specyficzny nastrój, to zawsze do nich wracam, aff.

stasia

Uwielbiam Muse. Strasznie żałuję, że nie widziałam ich na żywo. To co Matt robi z gitarą-kfksdfsdfbsdvb. Brak słów.

Kociszon

Uwielbiałam ich zaraz po tym, jak wydali "Absolution"; potem co prawda trochę mi przeszło i prawie ich już nie słucham, ale nadal mam sentyment do wielu utworów. a to moja mama bardzo ich polubiła, więc tak czy inaczej ciągle są obecni w moim domu.
Och, i tak ponad wszystko od nich kocham "Time is running out".

Claire

Kiedyś ich uwielbiałam, miałam na ich punkcie totalnego świra. A teraz, choć słucham ich piosenek raz na ruski rok, to nadal ich lubię i szanuję. Żałuję, że nie mogłam być na Coke. Tworzą świetną muzykę.

semper

Muse to dla mnie taki zespół, który tworzy zupełnie luźną muzykę. Można się pobawić, posłuchać, posmutać i pocieszyć. Najbardziej lubi chyba Starlight, ale w sumie większość piosenek mają dobrych, takich, które wpadają w ucho można by rzec ;D No ja też żałuje, że nie mogłam być na koncercie :<

Exquisite · Wysłany: Pon 14:07, 05 Mar 2012 Temat postu:

Mnie tu jeszcze nie było?!
Ostatnimi czasy kocham, kocham i jeszcze raz kocham.
Nie mam ulubionej piosenki, bo nie jestem w stanie wybrać. Ostatnio mam fazę na Invincible. ♥
Jeden z moich ulubionych zespołów.

Em · Wysłany: Pon 17:16, 05 Mar 2012 Temat postu:

Catelyn · Wysłany: Pon 17:35, 05 Mar 2012 Temat postu:

Och tak. Moja pamiętna kłótnia z przyjaciółką sprzed roku:
Ja: Matt się dusi!
Ona: Florencja wyje!
J: Matt się dusi!
O: Florencja wyyjee!
Itp, itd...
Ona mnie do Muse zraziła, no Razz

Są spoko, lubię kilka piosenek, najbardziej Plug In Baby.

I'm not hardcore · Wysłany: Pon 19:20, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jakoś tak nie szaleję za Muse zbytnio. Tu posłucham, tam posłucham, to lubię, tamto trochę mniej.
Kiedyś ich lubiłam, ale jakoś... teraz już nie.
Szału ni ma, jak mawia moja siostra Very Happy

Ulubione: Invincible (dobrze napisałam?), Time is running out i Supermassive Black Hole.

cornshucker

CarpeDiem

Ehh... spodziewałam się spotkać tu fascynujące wypowiedzi Bulletproof, ale widzę, że jej tu nie ma. -__- Co jest trochę dziwne, bo o ile dobrze pamiętam, to jeden z jej ulubionych zespołów.

Ogólnie nie słucham takich piosenek, ale ostatnimi czasy, całkiem postradałam zmysły (xD) i słucham od regge, przez techno kończąc na Rocku. Do metalu, jeszcze nie doszłam xD
Muse - Madness, ta piosenka przyprawia mnie o gęsią skórkę... Brrr, nie wiem czemu, ale podoba mi się podkład. Tekst - jak dla mnie - mogłoby go tam nie być ;D

Natomiast to : Muse - Unsustainable, jest genialne. Nie wiedzieć czemu, kojarzy mi się z Igrzyskami Śmierci. A piosenka, jak i teledysk są świetne ;D

To tyle ;P