Sabaton

Nomicane · Wysłany: Wto 23:01, 13 Mar 2012 Temat postu: Sabaton

Sabaton – szwedzka grupa wykonująca muzykę z pogranicza power i heavy metalu. Tematyka utworów jest powiązana z wojną, w szczególności z II wojną światową.

Powstała w 1999 r. w Falun. Do 2010 r. zespół wydał pięć albumów studyjnych pozytywnie ocenianych przez krytyków muzycznych. W 2006 i 2007 roku uznana za najlepszy zespół hardrockowy w Szwecji. Grupa wielokrotnie występowała w Polsce.

Dyskografia:
- Fist for Fight
- Primo Victoria
- Attero Dominatus
- Metalizer
- The Art of War
- Coat of Arms
- Carolus Rex (Maj 2012)

Do przesłuchania, jak ktoś chce:
Sabaton - Uprising
Sabaton - Rise of Evil
Sabaton - Screaming Eagles

Catelyn · Wysłany: Śro 13:59, 14 Mar 2012 Temat postu:

A, całkiem lubię. Byłam nawet kiedyś na koncercie. (Na rekonstrukcji bitwy pod Wizną) Laughing

Mają fajne piosenki.

cornshucker · Wysłany: Śro 20:01, 14 Mar 2012 Temat postu:

A ja ich nie rozumiem i nie lubię i nie słucham. Są ze Szwecji, walnęli parę piosneczek o polskim patriotyźmie i nagle pół Polski ich słucha, no heloł.

Em · Wysłany: Śro 20:12, 14 Mar 2012 Temat postu:

Nomicane · Wysłany: Śro 20:28, 14 Mar 2012 Temat postu:

A ja tam ich lubię. Wink

Może interesuje ich tematyka wojenna, no co tam... U nas są ludzie rozlegle zainteresowani na przykład wojną secesyjną, to czemu w innych krajach wielbicieli II wojny światowej nie może być? To też duże i interesujące wydarzenie było.
Piosenki raczej mają swój klimat i słowa mają sens, w przeciwieństwie do dużej liczby utworów innych zespołów.
Mi tam się Sabaton podoba i mam 3 ich płyty ściągnięte na kompa. ;]

pieriestrojka

Ach, jak strasznie mnie wnerwia, kiedy ktoś twierdzi, że uwielbia Sabaton, że oni kochają nasz kraj, że tak wiele o Polsce śpiewają, a zna tylko 40:1 i Uprising! Nosz ludzie, jak można? To jest bardzo dobry zespół. Cenię u nich to, że śpiewają o historii. Że łączą przyjemne z pożytecznym, że wychwalają żołnierskie bohaterstwo, że nie zapominają, że ich teksty nie są puste i głupie. Koncerty dają świetne, Joakim ma wybitny kontakt z publiką, wiem, bo byłam! I się śpiewało razem z Brodenem, śpiewało się albo raczej wrzeszczało. Oni pokazują młodym ludziom, że historia jest ważna i że warto o niej pamiętać. Osobiście bardzo cenię The Final Solution i Attero Dominatus oraz Panzerkampf, a z mniej znanych Swedish Pagans. Jednak nie zanudzają i mają w repertuarze też takie piosenki jak Metalizer, które z historią stricte związane nie są.
Poza tym oni nie tylko o polskim patriotyzmie śpiewają, to Polacy tak to rozdmuchali...

die_Kreatur

O właśnie-właśnie, Pierestrojka mądrze mówi.
Zresztą te "polskie" piosenki są IMHO cienkie jak dupa węża, rozdmuchane niestrawnym patosem i robione pod kasę. Normalnie mi wstyd, że są kojarzeni tylko z tym czymś.

Bo ja bardzo cenię Sabaton. Wybijają się oryginalnością na metalowej scenie, grają energicznie, dobrze i z klimatem. Ożywiają historię: nawet daty rzucane w piosenkach to tu, to tam, jak w trakcie nalotu, są żywe. Osobiście słuchając, czuję atmosferę wydarzeń, jakbym w nich uczestniczyła.
Najbardziej lubię "Primo Victoria" i "Wolfpack" ( :heart: ), a z płyt Primo Victoria.

Mi tam się Sabaton bardzo podoba mi mam 3 płyty kupione legalnie. :]

Em

Dopiero co się przekonuję do Sabatonu... Wink

die_Kreatur

Ja w Sabatonie utonęłam po trzech latach od pierwszego kontaktu, także wiesz, wszystko przed tobą. Rolling Eyes

Em

http://www.youtube.com/watch?v=y8jki4i4raQ
Zakochałam się w tej piosence. :heart:

Helen!

Em

die_Kreatur

Wzięłam sobie temat na pracę roczną na historię "Konsekwencje potopu szwedzkiego dla Polski i Szwecji", więc uczę się teraz historii Szwecji ze szczególnym wskazaniem na Stulecie Mocarstwowości. Jaram się tematem, jaram się. Jaram się geniuszem Gustawa Wazy, metodami działania Gustawa Adolfa, pomysłami Axela Oxenstierny, jaram się szwedzkimi marszami przez zamarznięte morze, wojną trzydziestoletnią, tytanicznymi wysiłkami Krystyny Wazy na rzecz utrzymania pozorów mocarstwowości, żelazną konsekwencją Karola XI. Więc jaram się teraz Sabatonem. W niebiesko-żółtej koszulce z pięknym napisem "Swedish Empire" wszystko to jest jeszcze ciekawsze. Very Happy

We are ready to die for our king
on the fields of Breeeeitenfeeeld!

Tutaj się jednak zaczyna się rozdwojenie jaźni, bo ten Sabaton, który o niebo bardziej odpowiada mi muzycznie, ni czorta nie odpowiada mi historycznie. NIENAWIDZĘ II Wojny Światowej. Rolling Eyes

Takich albumów jak Primo Victoria, Coat Of Arms czy The Art Of War słucha mi się nieporównywalnie lepiej niż Carolusa, ale co z tego. Nie umiem się
The end of the 3rd Reich draws near
Its time has come to an end
jarać cz identyfikować nawet w połowie tak bardzo jak
From the old world's demise
See an empire rise
From the north reaching far
Here we are
i nie, bo nie.
Ulubione: "Gott mit uns" i "Talvisota" (:heart:), w dalszej kolejności "Midway", "Sreaming Eagles", "Primo Victoria", "Unbreakable", "The Lion From North".

Aha, "Feuer frei" by Sabaton mnie boli. Są złe covery i złe covery, ten nie tylko dupy nie urywa, ten to totalna pomyłka jest. Nie, żebym czegoś oczekiwała, ale...